10. rocznica śmierci Jerzego Stefana Stawińskiego

10 lat temu zmarł Jerzy Stefan Stawiński, jeden z najwybitniejszych polskich scenarzystów, pisarz i reżyser. Jego śmierć była końcem pewnej epoki, w której Stawiński jako scenarzysta rozpoczął i budował kolejne opowieści filmowe materializujące najdramatyczniejsze momenty jego biografii. A że biografia ta obfitowała w węzłowe momenty dla polskiej historii, Stawiński stał się scenarzystą przede wszystkim analizującym los jednostki w trybach dziejów: w „Kanale”, „Eroice”, „Zezowatym szczęściu”, „Godzinie W” czy „Urodzinach młodego warszawiaka”. W latach 60., gdy zirytowało go pomijanie jego nazwiska w omawianiu sukcesach filmów, do których pisał scenariusze, sam stanął za kamerą. Lecz co ciekawe, zwrócił się wówczas w stronę kina obyczajowego i psychologicznego, rejestrując przy okazji koloryt tamtego okresu: przede wszystkim w filmach „Rozwodów nie będzie” i „Pingwin”. (PŚ)

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć Jerzego Stefana Stawińskiego w zbiorach Fototeki.

Jerzy Stefan Stawiński, Andrzej Munk oraz Edward Dziewoński z nagrodą filmową Syrenka Warszawska za film „Eroica” , fot. Tadeusz Kubiak, 1959 r.