Romana Wilhelmiego już od lat nie ma z nami. Umarł dość młodo, gdyby żył, 6 czerwca kończyłby 85 lat. Wielka szkoda, że nigdy nie zobaczyliśmy go w rolach ludzi w sile wieku, zmagających się z problemami starości. Wszystkim wielbicielom talentu Romana Wilhelmiego pozostały jego wybitne role z czasu jego pełni sił aktorskich. Te najbardziej znane, jak choćby Dyzma w...