-
/ 10
„Sublokator” to pełnometrażowy debiut 35-letniego Janusza Majewskiego, który jednak jak na debiutanta miał spore doświadczenie zawodowe. I od początku szedł własną, artystyczną drogą: z pierwszego wykształcenia architekt, w 1960 roku skończyłłódzką„Filmówkę” mając na koncie – podobnie jak inni absolwenci szkoły z jego pokolenia, Roman Polański i Witold Leszczyński – głośne etiudy studenckie: „Rondo” (1958) i „Most” (1960). Wyznaczyły one kierunek jego dalszych poszukiwań. Majewski oddawał się im od początku na własną rękę, bo – wbrew praktyce większości absolwentów – odrzucał propozycje asystentury. Chciał uczyć się zawodu robiąc krótkie formy filmowe. Wśród nich znalazły się zarówno „Opus jazz ”(1962), zapis próby kwintetu Andrzeja Kurylewicza, sportowy dokument „Pojedynek” (1964), jak też impresyjna „Róża” (1962), czyli podróż, via kirkuty, do nieistniejącego jużżydowskiego świata. I najgłośniejszy: „Album Fleischera” (1962), historia II wojny światowej opowiedziana fotografiami zrobionymi przez tytułowego bohatera, oficera Wehrmachtu. Był też jednym z pierwszych reżyserów, którzy mocniej związali się z – ciągle początkującą– telewizją, m.in. współtworząc Teatr Sensacji „Kobra”. Twórczość telewizyjna Majewskiego zapowiadała to, co stanie się znakiem rozpoznawczym kina reżysera: sięganie po konwencje gatunkowe. Wtedy wyznaczała nowe trendy: filmami „Docent H.” (1964) i „Pierwszy pawilon” (1965) zainicjował„serię fantastycznonaukową”.
Majewski już wtedy szukał inspiracji w literaturze, pozostając do końca zawodowego życia adaptatorem konsekwentnie dokonującym niekoniunkturalnych wyborów, sięgającym po utwory zapomniane czy wręcz nieznane. Czynił to z doskonałymi efektami, czego dowodem są oparte na XIX-wiecznej klasyce „filmy z dreszczykiem”, m.in. „Awatar, czyli zamiana dusz ”(1965) czy „Wenus z Ille” (1967). A przede wszystkim „Ja gorę” (1967), który stanowi część znakomitego cyklu „Opowieści niezwykłych”. Jego kinowe, „podebiutowe” adaptacje to dziś znane wszystkim klasyki polskiego kina: „Zazdrość i medycyna” (1973) według powieści Michała Choromańskiego, oparte na prozie Henryka Worcella „Zaklęte rewiry” (1975) czy „CK Dezerterzy” (1985), adaptacja szwejkowskiej opowieści Kazimierza Sejdy.
Na tym tle realizowany według autorskiego scenariusza „Sublokator” był pewnym wyjątkiem od tej literackiej reguły, choć literatura – obok amerykańskiego i angielskiego kina spod znaku Billy’ego Wildera i Alfreda Hitchcocka – stanowiła główną inspirację: wpływ twórczości Sławomira Mrożka, Witolda Gombrowicza czy Franza Kafki są tu widoczne. Sam Majewski wymieniając w reżyserskiej eksplikacji swoje założenia i cele w ostatnim, czwartym punkcie napisał: „chciałbym zrobić dobry film”. I to mu się udało: świetnie przyjęty – także na zagranicznych festiwalach –„Sublokator” pozostaje jednym z najlepszych i najoryginalniejszych debiutów w historii polskiego kina.
moreSublokator, 1966, reż. Majewski Janusz
In the photo: Majewski Janusz - reżyser, Ramlau Andrzej (na pierwszym planie) - współpraca operatorska
Autor: Pieńkowski Romuald
-
/ 10
Jan Machulski był jedynym kandydatem do roli nieśmiałego Ludwika - już wcześniej pracował z Januszem Majewskim, pojawiając się w jego krótkich metrażach: „Docent H.” (1964) i „Pierwszy pawilon” (1964). Zagrał też w znakomitym, telewizyjnym filmie „Awatar czyli zamiana dusz”. „Sublokator” pozostanie ich jedynym wspólnym filmem kinowym – spotkają się jeszcze w telewizji: Machulski zagra w „Upiorze w kuchni” (1976), spektaklu popularnej „Kobry”, której Majewski będzie nie tylko reżyserem, ale też, pod pseudonimem Patrick G. Clark, autorem sztuki – oraz w serialu „Królowa Bona” (1980).
Na planie „Sublokatora” Machulski nie korzystał z pomocy dublera i sam spadał ze schodów – skądinąd ta scena i późniejsza, gdy Ludwik leży w łóżku z nogą z gipsie, przywodzą na myśl „Okno na podwórze” (1954) Hitchcocka, kilka lat wcześniej pokazywane w Polsce. Dodajmy, że czasami na planie towarzyszył 11-letni syn, Juliusz.
moreSublokator, 1966, reż. Majewski Janusz
In the photo: Machulski Jan - aktor
Autor: Pieńkowski Romuald
-
/ 10
Janusz Majewski rozważał rózne warianty tytułu swojegi debiutu kinowego - w sumie w notatkach zapisał ponad 40 wersji:
„Jedynak”, „Jedynaczek”, „Spokojne półpięterko”, „Relax myśliwego”, „Duchy na poddaszu”, „Duch pułkownika”, „Duch chorążego”, „Duch szczura”, „Spokojny sublokator (cichy, łagodny, szalony, uroczy)”, „Sałatka ze zdechłych szczurów”, „Farbowane szczury”, „Etola ze szczurów”, „Zupa na zdechłych szczurach”, Supeł na ogonie”, „Tańczący szczur”, „Szczur szalony”, „Szczur latający”, „Latające szczury”, „Rasowe szczury”, Szczur saute”, Faszerowane szczury”, Testament rotmistrza”, „Hodowla mężczyzn”, „Pupilek”, „Ulubieniec dam”, „Ludwiku do klatki!”, „Klatka dla motyla”, „Klatka dla mężczyzn”, Budzik nieboszczyka”, „Budzik dla nieboszczyka”, „Budzik dla nieboszczyka”, „Tresura gentelmanów”, „Talia bez asów”, „Dziedzictwo wizjonera”, „Trzy panie i jeden pan”, „Pułapka na szczury”, „Szczury i ludzie”, „Medium w gipsie”, „Kulawy szczur”, „Bomba w piwnicy”, „Pozłacane szczury”.
Nowela filmowa, którą złożył w Zespole Filmowym „Kamera” zatytułowana była „Dynamit i perswazja”, a scenariusz, który na posiedzeniu Komisji Ocen Scenariuszy (19 września 1965 roku) został skierowany do realizacji – „Klucz do klatki”. Ostatecznie – i chyba na szczęście – reżyser zdecydował się na „Sublokatora”.
more -
/ 10
Magdalena Zawadzka, odtwórczyni roli wyzwolonej maturzystki Małgosi, mimo młodego wieku miała już doświadczenie w pracy przed kamerą. Debiutowała epizodem w „Spotkaniu w Bajce” (1962) Jana Rybkowskiego, potem zagrała w boku Zbyszka Cybulskiego w jednej z nowel „Rozwodów nie będzie” (1963) Jerzego Stefana Stawińskiego, a także w „Późnym popołudniu” (1964) Aleksandra Ścibora-Rylskiego i „Niedzieli sprawiedliwości” (1965) Jerzego Passendorfera, pojawiła się również – jako piosenkarka Simona Grabczyk – w 2. odcinku serialowej „Wojny domowej” (1965) Jerzego Gruzy. Już w trakcie zdjęć do „Sublokatora” swoją premierę miała komedia Tadeusza Chmielewskiego „Pieczone gołąbki”, gdzie Zawadzka partnerowała Krzysztofowi Litwinowi. Była więc już aktorką doświadczoną, rozpoznawalną i rolę Małgosi Majewski pisał z myślą o niej. Sama po latach mówiła o pracy na planie jako o rodzaju kolonii karnej, bo zdjęcia zbiegły się ze spektaklem dyplomowym jej roku na warszawskiej PWST, czyli „Bądźmy poważni na serio” Oscara Wilde’a. Co wieczór więc grała Cecylię na Miodowej w Warszawie, a bladym świtem taksówka zawoziła ją do Łodzi, by popołudniu odwieźć na kolejne przedstawienie. Mimo zmęczenia udział w debiucie Majewskiego traktowała jako jedno z najważniejszych doświadczeń filmowych – z reżyserem na planie spotkają się prawie pół wieku później, kiedy zagra barmankę w jego filmie „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” (2015).
moreSublokator, 1966, reż. Majewski Janusz
In the photo: Zawadzka Magdalena - aktorka
Autor: Białek Jerzy
-
/ 10
Secesyjną willę przy Akcjowej 17 zagrała "Witoldówka" w Konstancinie-Jeziornej – ale tylko od zewnątrz, w scenach plenerowych. Wnętrze domu w łódzkim atelier wybudował Tadeusz Wybult, wybitny scenograf współpracujący z Januszem Majewskim niemal od początku kariery reżysera: ich pierwszym filmem był krótkometrażowy „Szpital” (1962), a po „Sublokatorze” zrobili razem kilkanaście kolejnych, m.in. „Lokisa. Rękopis profesora Wittembacha” (1970), „Zazdrość i medycynę” (1973), „Zaklęte rewiry” (1975), obrazy, które dla obu twórców stanowiły to, co w kinie lubili najbardziej – rekonstruowanie minionych światów. „Sublokator”, choć na pozór opowiadał historię współczesną, także zawieszony był w czasie – w dużej mierze właśnie przez scenografię, stylowy i eklektyczny wystrój willi.
moreSublokator, 1966, reż. Majewski Janusz
In the photo: Billing-Wohl Halina - aktorka, Feldman Krystyna - aktorka, Łaniewska Katarzyna - aktorka, Bończa-Tomaszewski Zygmunt - aktor (role babcia), Zawadzka Magdalena - aktorka, Ludwiżanka Barbara - aktorka, Lipowska Teresa - aktorka
Autor: Białek Jerzy
-
/ 10
Rola Marii, ekscentrycznej właścicielki willi, była jedną z najważniejszych - o ile nie najważniejszą - w filmografii Barbary Ludwiżanki, aktorki charakterystycznej i mistrzyni drugiego planu. Na pewno jedyną nagrodzoną i to dwukrotnie na zagranicznych festiwalach w Chicago i Panamie. Festiwalowe laury zasłużone, bo Ludwiżanka doskonale odnalazła się w konwencji czarnej komedii . „Sublokator” był jej drugim zawodowym spotkaniem z Januszem Majewskim – wcześniej zagrała w reżyserowanym przez niego spektaklu Teatru Tv „Wierny robot” (1961) wg prozy Stanisława Lema. Co ciekawe, aktorka i jej bohaterka odbiegają od opisu Marii, który pojawia się w noweli i scenariuszu, gdzie jest scharakteryzowana jako „masywna, gigantyczna baba po sześćdziesiątce z tzw. przeszłością. Potwornie witalna i agresywna – chciwa, czasem okrutna, w gruncie rzeczy dosyć dobroduszna. Intelektualnie ograniczona”.
moreSublokator, 1966, reż. Majewski Janusz
In the photo: Ludwiżanka Barbara - aktorka
Autor: Białek Jerzy
-
/ 10
W ekipie "Sublokatora" znalazły się osoby, z którymi JAnusz Majewski pracował już wcześniej, stąd nieprzypadkowo autorem znakomitych zdjęć jest Kurt Weber (razem pracowali w telewizji). Nieprzypadkowo też to właśnie Andrzej Kurylewicz jest autorem muzyki do filmu: Janusz Majewski bowiem od zawsze (i na zawsze) był wielbicielem jazzu. Zaprosił muzyka do współpracy kilka lat wcześniej, gdy w Wytwórni Filmów Dokumentalnych realizował oświatową „Zabawę” (1961), a potem, w „Opus jazz” (1963) zarejestrował próbę jego kwintetu. Kurylewicz pojawił się też w jego „Jazz in Poland” (1964), nakręconym w Polsce specjalnym odcinku niemieckiego programu prezentującego dokonania najważniejszych przedstawicieli polskiej sceny jazzowej. Z muzyki Kurylewicza do „Sublokatora” Majewski był bardzo zadowolony, bo współtworzyła klimat filmu. Szczególnie wdzięczny reżyser był za ironiczny finał, gdy pojawiają się chóry anielskie niczym z hollywoodzkiego kina. Potem zawodowe drogi obu twórców się rozeszły, bo, jak podkreślał Majewski, nie miał dla kompozytora propozycji na miarę jego talentu – aż do „Lekcji martwego języka” (1979), do której Kurylewicz nie tylko napisał znakomitą muzykę, ale też dostał za nią na (jeszcze) gdańskim Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych nagrodę. Jedyną nagrodę, jaką – wobec odgórnego zakazu – tej adaptacji prozy Andrzeja Kuśniewicza dało jury.
Sam jazz w życiu i twórczości Janusza Majewskiego pozostanie do końca: będzie bohaterem jego przedostatniej fabuły, „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” (2025) oraz zamykającego filmografię reżysera dokumentu „Jazz outsider” (2022) o perkusiście Adamie Jędrzejowskim.
moreSublokator, 1966, reż. Majewski Janusz
In the photo: Weber Kurt - operator, Garus Halina - współpraca reżyserska, Majewski Janusz - reżyser
Autor: Pieńkowski Romuald
-
/ 10
Rolę babci, której głos rozlega się spoza kadru, reżyser powierzył mężczyźnie, aktorowi Teatru Kameralnego Zygmuntowi Bończy-Tomaszewskiemu. Chodziło mu o osiągnięcie w scenie kolacji przewrotnego efektu: oto wilk przebrany za staruszkę. Bohaterki jedzą wtedy zupę: reżyser podczas prób prosił, by aktorki tylko markowały jedzenie, ale Bończa-Tomaszewski zapowiedział, że nie potrafi grać bez rekwizytu i zażądał prawdziwej. Ekipa przygotowała dwie wazy pomidorówki, więc wydawało się, że nie ma problemu. Do momentu, gdy okazało się, że „babcia” ma prawdziwie wilczy apetyt i zjada talerz za talerzem. Bojąc się, by zupy nie zabrakło, reżyser skończył próby i przystąpiono do kręcenia dubli.
moreSublokator, 1966, reż. Majewski Janusz
In the photo: Bończa-Tomaszewski Zygmunt - aktor (role babcia)
Autor: Białek Jerzy
-
/ 10
Na planie filmu pojawił si ę - odwiedzający wówczas łódzką Szkołę Filmową(czego efektem będzie etiuda Marka Piwowskiego rejestrującego to spotkanie i happening studentów) – Kirk Douglas.Amerykański gwiazdor poprosił Janusza Majewskiego o możliwość zagrania sceny, w której Ludwik siedzący przy biurku zwabiony hałasem wstaje i podchodzi do okna. Zagrał, choć w opinii ekipy – oczywiście niewyrażonej głośno – o wiele gorzej niż Jan Machulski.
more -
/ 10
"Sublokator" wszedł na ekrany 7 stycznia 1967 roku - premiera odbyła się w warszawskim kinie Skarpa.Wcześniej jednak został pokazany na prestiżowym festiwalu w Mannheim, gdzie dostał nagrodę FIPRESCI. Grand Prix zdobyły wówczas „Pociągi pod specjalnym nadzorem” (1966) Jiřiego Menzla, nagrodzone potem Oscarem. Janusz Majewski w swojej książce „Ostatni klaps. Pamiętnik moich filmów” pisał, że wtedy zazdrościł czeskiemu koledze nie tyle samej nagrody, co dołączonej do niej kwoty 5 tysięcy zachodnioniemieckich marek, za które jako ludzie zza żelaznej kurtyny mogli sobie kupić ówczesny przedmiot zbiorowego pożądania, czyli niezłe zachodnie auto.
moreSublokator, 1966, reż. Majewski Janusz
In the photo: Zawadzka Magdalena - aktorka, Machulski Jan - aktor
Autor: Białek Jerzy

