Number of photos: 756

Roman Kłosowski

aktor

See the gallery


Biography:

„Romuś,  słuchaj i zapamiętaj. Ludzie o moich rękach mówią, że są złote. Niestety, ciebie synku Bozia ubrała w palce z gówna. Trzeba szukać innej drogi” – pamiętny ojcowskiej nauki, postanowił zostać aktorem.

Urodził się 14 lutego 1929 roku w Białej Podlaskiej. Jest absolwentem Wydziału Aktorskiego (1953) oraz Reżyserskiego (1965) Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Po studiach aktorskich związał się z Teatrem Dramatycznym w Szczecinie (1953-1955), a następnie teatrami warszawskimi: Dramatycznym (1955-1961) i Ludowym (1961-1976), łódzkim Powszechnym (1976-1981) i stołeczną Syreną (1981-1991).

Po raz pierwszy pojawił się na ekranie w epizodycznej roli denuncjatora w Celulozie (1953) Jerzego Kawalerowicza, dał się zauważyć jako palacz parowozowy w Człowieku na torze (1956) Andrzeja Munka, ale pierwszą prawdziwą kreację stworzył w inspirowanej opowiadaniem Marka Hłaski – Bazie ludzi umarłych (1958) Czesława Petelskiego, pełnej suspensu i dramaturgicznych zwrotów akcji opowieści rozgrywającej się w bazie transportowej gdzieś w Bieszczadach pośród grupy mężczyzn – życiowych straceńców, zajmujących się w niezwykle trudnych warunkach zwózką drewna.

Aktor wszechstronny, sprawdza się zarówno w repertuarze dramatycznym, czego dowodem postać „Orsaczka” w Bazie ludzi umarłych Petelskiego czy „Małego” w Zamachu (1958) Jerzego Passendorfera, jak i komediowym – tych ról zdecydowanie więcej, m.in. Lulek w Ewa chce spać (1958) Tadeusza Chmielewskiego, Henio w Świętej wojnie (1965) Juliana Dziedziny, przewodniczący zrzeszenia w Motodramie (1971) Andrzeja Konica czy Maliniak w serialu Jerzego Gruzy Czterdziestolatek (1974-1977). Na specjalną uwagę zasługuje udział w filmach Andrzeja Kondratiuka: jako książę maharadża Kaburu w Hydrozagadce (1970), kierowca Mieciu w Dziurze w ziemi (1970), towarzysz Roman w Pełni (1979) i pastuch Kazimierz w Big Bang (1979). W tytułowej roli wędrownego sklepikarza pojawił się w niedocenionym Kramarzu (1990) Andrzeja Barańskiego. Można go także dostrzec – jako „Nostradamusa” – pośród plejady naszych znakomitych aktorów starszego pokolenia w fabularnym filmie znanego dokumentalisty – Jacka Bławuta – Jeszcze nie wieczór (2008).

W 1979 roku Marek Koterski nakręcił dokument poświęcony aktorowi, zatytułowany Na to wszystko trzeba popatrzeć z tej drugiej, pogodniejszej strony, a w 2013 roku Jagoda Opalińska wydała książkę Z Kłosem przez życie


Jerzy Armata
źródło: www.akademiapolskiegofilmu.pl



Kind of photos::
Color of photos::
Character:

Related topics:
Photos: