O Fototece
Susan Sontag o fotosie filmowym
Czytając książkę Susan Sontag „O fotografii”, natrafiliśmy na jej bardzo ciekawe rozważania o fotosie filmowym. Sontag pisze:
„[Fotosy] to nostalgiczne relikty pierwotnych przeżyć filmowych stanowiące sposób na symboliczne zawładnięcie pięknem aktorów. Lecz stosunek fotosu do filmu wprowadza w błąd. Cytat z filmu to nie to samo, co cytat z książki. Podczas gdy czas czytania książki zależy od czytelnika, oglądanie filmu aranżowane jest przez producenta, a obrazy filmowe postrzega się tak szybko lub tak powoli, jak na to pozwala montaż.
Fotos, który umożliwia kontemplowanie pojedynczej chwili tak długo, jak się chce, kłóci się z samą formą filmu, podobnie jak zestaw zdjęć zamrażających chwile z życia społeczeństwa kłóci się z ich formą z natury procesualną, związaną z upływem czasu. Fotografowany świat pozostaje w tym samym, z gruntu nietrafnym, stosunku do świata rzeczywistego, co fotosy w stosunku do filmów. W życiu nie chodzi o istotne szczegóły, o przebłyski na zawsze utrwalone, ale na zdjęciach – tak”.
fotosy filmowe
powrót do poprzedniej strony