Liczba zdjęć: 25

Medium

Reżyseria: Koprowicz Jacek
Rok: 1985, Kraj: Polska
Rodzaj: fabularny; format: kinowy; kolor filmu:barwny

Zobacz galerię



Opis:

Chociaż film grozy nigdy nie zadomowił się na ekranach polskich kin, w epoce PRL-u pojawiło się kilka tytułów mających na celu wzbudzenie w widzach przerażenia. Jednym z nich jest Medium Jacka Koprowicza – ezoteryczny horror-kryminał w klimacie retro, w którym fascynacja zjawiskami nadprzyrodzonymi splata się z atmosferą politycznego niepokoju.


Akcja filmu rozgrywa się jesienią 1933 roku w Sopocie, stopniowo opanowywanym przez zwolenników Hitlera. W tych okolicznościach krzyżują się losy pozornie obcych sobie ludzi: komisarza Selina, nauczycielki Luizy Skubiejskiej, berlińskiego urzędnika Georga Netza oraz warszawianina Andrzeja Gaszewskiego. Bohaterowie, kierowani nieznaną siłą, zaczynają działać w nietypowy dla siebie sposób. Trop prowadzi do willi Aleksandra Orwicza, tajemniczego właściciela sklepu zoologicznego. Komisarz wraz z aspirantem Krankiem podejmują śledztwo, które odsłania zapomnianą sprawę kryminalną sprzed ponad trzydziestu lat. Istotną rolę w tej opowieści odgrywa rodzeństwo Wagnerów – okultysta Ernest i jego siostra Greta, obdarzona zdolnościami mediumicznymi. Zbliżające się zaćmienie Słońca tylko potęguje złowieszczą atmosferę.

Jacek Koprowicz – reżyser i scenarzysta Medium – z niezwykłą precyzją zaprojektował koncepcję filmu, obejmującą każdy aspekt realizacji, w tym dobór obsady. W rolach „opętanej” czwórki wystąpiło znakomite grono aktorskie: Władysław Kowalski, Grażyna Szapołowska, Jerzy Stuhr i Jerzy Zelnik. Charyzmatyczny Michał Bajor wcielił się w sympatyzującego z nazistami aspiranta Kranka. Z kolei Jerzy Nowak, często określany mistrzem drugiego planu, zagrał posępnego okultystę, a Ewa Dałkowska stworzyła niezapomnianą kreację jego siostry spirytystki.


Film zapisał się w historii kinematografii także ze względu na innowacyjne rozwiązania techniczne. Zdjęcia realizowano jednocześnie dwiema kamerami, obsługiwanymi przez Wita Dąbala oraz Jerzego Zielińskiego, a w jednej ze scen za trzecią kamerą stanął sam Koprowicz. Efekty wizualne i przestrzenne wzmocniła scenografia Andrzeja Rafała Waltenbergera, a niepokojącą aurę potęgowała muzyka Krzesimira Dębskiego – kinowy debiut kompozytora. Film zrealizowano w Zespole Filmowym „Tor”, którego dyrektorem artystycznym był wówczas Krzysztof Zanussi, wspierający pomysły Koprowicza.


Medium nie tylko wykorzystuje konwencje horroru i kryminału, lecz także wiernie oddaje ducha lat 30. XX wieku. Aspirant Krank, usprawiedliwiający swoją współpracę z nazistami słowami „zdrowy rozsądek nakazuje być z tymi, którzy są silniejsi”, staje się symbolem nadchodzących zmian politycznych i moralnych. Początkowo Koprowicz planował osadzić akcję w latach 50., lecz z obawy przed cenzurą, a także pod wpływem fascynacji Zmierzchem bogów (1969) Luchina Viscontiego zdecydował się przenieść ją w realia przedwojenne (M. Dondzik, Moje życie to thriller z elementami filmu grozy, „Pleograf” 2022, nr 1).


Czas akcji znakomicie współgra z tematami ezoterycznymi. Dwudziestolecie międzywojenne, zarówno w Europie, jak i w Polsce, charakteryzowało się wzmożonym zainteresowaniem zjawiskami nadprzyrodzonymi. Obok chiromantów, astrologów i grafologów działały profesjonalne towarzystwa spirytystyczne. Reżyser potraktował temat z powagą – w trakcie przygotowań konsultował się z osobami określającymi się jako media. Sam podkreślał wyjątkowość Medium na tle innych filmów epoki: „W okresie, kiedy my, racjonaliści, wychowani na ideologii marksizmu i materializmu nie wierzyliśmy w ogóle w sprawy ducha, przygotowywałem film o tym, czego wszyscy chcielibyśmy doświadczyć – o życiu po życiu” (B. Hollender, Z. Turowska, Zespół TOR, Prószyński i S-ka, Warszawa 2000, s.168).


Jak przystało na film o zjawiskach nadprzyrodzonych, również proces realizacji był naznaczony dreszczykiem. Przed rozpoczęciem zdjęć słynny parapsycholog Leszek Szuman, współpracujący przy scenariuszu, zatelefonował do reżysera z ostrzeżeniem, że „nie należy dotykać tych spraw”. Te słowa nabrały innego wymiaru, gdy podczas jednego z zagranicznych pokazów ubrany na czarno mężczyzna oskarżył Koprowicza o „ujawnienie tajemnicy różokrzyżowców” i próbował go zaatakować. Atmosfery grozy dopełnił fakt, że żółwie morskie przeznaczone do jednej ze scen zginęły w podejrzanych okolicznościach (M. Dondzik, dz. cyt.).


Film uczestniczył w Konkursie Głównym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i został doceniony także na arenie międzynarodowej. W 1986 roku Medium otrzymało nagrodę za scenariusz na włoskim Festiwalu MystFest. Produkcja gościła też w Brukseli na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Fantastycznych i doczekała się zagranicznej dystrybucji.


Dziś film Koprowicza pozostaje jednym z najoryginalniejszych polskich horrorów. To dzieło, które łączy kryminalną intrygę z ezoteryką, a jednocześnie stanowi sugestywną opowieść o duchach przeszłości – zarówno tych metafizycznych, jak i historycznych.


Oprac. Karolina Hołub

źródło: https://www.fina.gov.pl/lista-polskiego-dziedzictwa-filmowego/



Rodzaj zdjęć::
Kolor zdjęć::
Charakter:

Osoby na zdjęciach:
Medium, 1985r.
Medium, 1985r.
Medium, 1985r.
Medium, 1985r.