Liczba zdjęć: 303

Teresa Budzisz-Krzyżanowska

aktorka

Zobacz galerię


Biogram:

„Teresa wszystkie postacie obdarza zawsze szlachetnością i dobrocią. Jest głęboko przekonana, że ludzie są z natury dobrzy. I to jest w niej piękne, dziwne i poruszające” – wyznał Andrzej Wajda na łamach „Rzeczpospolitej” (1999).

Urodziła się 17 września 1942 roku w Tczewie. Absolwentka Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie (1964). Zadebiutowała w 1965 roku na deskach krakowskiego Teatru Rozmaitości, a następnie była aktorką teatrów: im. Juliusza Słowackiego (1966-1972) i Starego (1972-1983) w Krakowie oraz Studio (1983-1997) w Warszawie. Od 1997 roku występuje w stołecznym Teatrze Narodowym.

W filmie zadebiutowała w 1971 roku, wcielając się w epizodyczną rolę kierowniczki domu wczasowego w Seksolatkach Zygmunta Hübnera oraz w średniometrażowej fabule telewizyjnej Gonitwa, opartej na opowiadaniu Marka Nowakowskiego (także w reżyserii Hübnera), w której zagrała główną rolę trzydziestokilkuletniej krawcowej o nazwisku… Teresa Budzisz. Niezwykle interesującą, pogłębioną psychologicznie kreację współczesnej kobiety przeżywającej małżeński kryzys stworzyła w – wyróżnionym na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Autorskich w San Remo (1976) – debiutanckim filmie Feliksa Falka W środku lata (1974). Kolejną świetną główną rolę zagrała we współczesnym dramacie egzystencjalnym Jerzego Kawalerowicza – Spotkanie na Atlantyku (1980). Nie stroni od udziału w filmach rozgrywających się w bliższej czy dalszej przeszłości, czego dowodem kreacje m.in. w: Ocalić miasto (1976) Jana Łomnickiego, Lawa (1989) Tadeusza Konwickiego, Korczak (1990) Andrzeja Wajdy. Podwójna rola – matki i córki – w Odjeździe (1991) Magdaleny i Piotra Łazarkiewiczów przyniosła jej nagrodę za najlepszą kreację kobiecą (a właściwie – kreacje aktorskie) na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (1992).

W 1998 roku Malina Malinowska-Wollen poświęciła jej film dokumentalny, zatytułowany po prostu Teresa Budzisz-Krzyżanowska.

„Uczę ich, jak zostać człowiekiem, będąc... aktorem. Wiele ludziom aktorstwo kojarzy się z szybkim, błyskotliwym sukcesem. I oni też, pojawiając się w szkole, chcą szybko zaistnieć, pokazać się. Ale jeszcze nie wiedzą, kim są. Nie przypuszczają, ile trudu wymaga to rozpoznanie” – wyznała aktorka na łamach „Dziennika”, w odpowiedzi na pytanie, czego uczy studentów szkoły teatralnej.

 

Jerzy Armata

źródło: www.akademiapolskiegofilmu.pl



Rodzaj zdjęć::
Kolor zdjęć::
Charakter:

Powiązane tematy:
Zdjęcia: